Nasza ostatnia wyprawa, choć tylko do Krakowa, była bardzo rozciągnięta w czasoprzestrzeni. W głównym gmachu Muzeum Archeologicznego mieliśmy fascynujące spotkanie z egipskimi tancerkami, które wprowadziły nas w tajniki życia pozagrobowego. W egipskich ciemnościach mogliśmy podziwiać eksponaty odnalezione przez polskich archeologów. Dalszą część wyprawy odbyliśmy spacerując pomiędzy osadami naszych praprzodków, dzięki czemu mogliśmy zobaczyć jak mieszkali, co robili. Po tak emocjonującej wyprawie, zjedliśmy małe co nieco i odpoczęliśmy przy kawie. Niestety planowany spacer po krakowskim rynku okazał się niemożliwy z powodu wyjątkowej ulewy, więc pojechaliśmy do Sanktuarium w Łagiewnikach, gdzie każdy mógł w skupieniu pomodlić się w osobistych intencjach.