Już kolejny raz Pan Andrzej Pasławski zabrał nas w podróż. Tym razem zwiedziliśmy magiczny Cypr. Na slajdach podziwialiśmy przepiękne miasta z zabytkami, malownicze wioski i dzikie plaże, na których żółwie składają jaja. Niestety Cypr, jak się okazuje, ma też swoją ciemną stronę – wymarłe miasta otoczone zasiekami, kolczastymi drutami i strzegącym je wojskiem. Tam życie toczy się w innym wymiarze. Poznaliśmy więc dwie kultury – grecką i turecką.
Pokaz multimedialny zakończyliśmy tradycyjnie kulinarnym akcentem – tym razem była to cypryjska giovuarlakia (zupa cytrynowa z pulpetami wieprzowymi) i turecki deser bakaliowy na cieście francuskim.